jak uszyc biustonosz z fiszbinami
Niezależnie od tego czy wolisz prostotę biustonosza typu T-shirt, elegancję koronki, podtrzymanie sportowego biustonosza z fiszbinami, czy też funkcjonalność biustonosza typu Minimizer z pełniejszymi miseczkami, nasza szeroka gama biustonoszy z fiszbinami zaspokoi każde potrzeby.
Kup Biustonosze z fiszbinami CHANTELLE teraz w Breuninger. Sprawdź naszą ofertę i odkryj Biustonosze z fiszbinami CHANTELLE w Breuninger.
Biustonosze Z Fiszbinami. Czym Są Fiszbiny W Biustonoszu. Modelują Biust I Nadają Mu Idealny Kształt. Przeczytaj Więcej O Fiszbinach.
Biustonosze i staniki Z fiszbinami - Poliamid na Ceneo.pl.☝ Znajdź idealny stanik dla siebie wśród 222 popularnych produktów. Sprawdź opinie, porównaj ceny i KUP NAJTANIEJ - Przekonaj się sam!⭐ -
Każda z nas na pewno nie raz miała problem z wychodzącymi ze stanika fiszbinami. To nie tylko niekomfortowe, ale i bolesne, gdy ich zakończenia wbijają się w delikatną skórę piesi. Duży wpływ na to, jak będą zachowywały się fiszbiny ma to, czy stanik jest dobrze dobrany oraz w jaki sposób o niego dbamy.
Neue Leute Kennenlernen Frankfurt Am Main. Biustonosz uciskając piersi utrudnia prawidłowe krążenie limfy i krwi. Może powodować obrzęki, bolesność oraz cysty i guzki w piersiach. Ból piersi, cysty lub guzki mogą być spowodowane przez częste noszenie stanika. Takiego zdania są Sydney Ross Singer i jego żona Soma Grismaijer, autorzy książek na temat szkodliwego wpływu biustonoszy na zdrowie piersi. Na stronie Singer proponuje kobietom przyłączenie się do programu Breast Cancer Prevention (Profilaktyka Raka Piersi). O co chodzi w projekcie? O zaprzestanie noszenia staników. To najlepszy sposób profilaktyki raka piersi: nic nie kosztuje i nie pociąga za sobą żadnego ryzyka. Wg autorów 95% kobiet, które uczestniczą w projekcie obserwuje poprawę stanu zdrowia piersi. Ale o co chodzi? Pod pachami znajduje się wiele węzłów chłonnych, które mają połączenie z naczyniami limfatycznymi pod i między piersiami. Swobodny obieg limfy umożliwia sprawne usuwanie toksyn z komórek. Tymczasem biustonosz uciska i blokuje przepływ limfy. Modne obecnie push-up’y są pod tym względem najbardziej szkodliwe. O naszym układzie limfatycznym zwykle nie uczyliśmy się wiele. Warto uzmysłowić sobie kilka faktów. W odróżnieniu od krwi, której krążenie jest wymuszane przez pompujące serce, limfa swobodnie przesącza się między komórkami. Jej obieg jest uzależniony od grawitacji, ruchu (poczynając od ruchu klatki piersiowej przy oddychaniu a kończąc na ćwiczeniach fizycznych) i masażu. Dlatego „unieruchomienie” piersi i ściśnięcie ich może wywołać poważne zaburzenia w przepływie limfy. Naturopaci podejrzewają, że powstawanie guzków może być związane z tym, że odprowadzanie toksyn zostało uniemożliwione i organizm nie mogąc usunąć odpadów metabolicznych tworzy specjalny rezerwuar w postaci cysty lub guza, do którego – jak do kosza na śmieci – może składować szkodliwe substancje. Ucisk biustonosza ma też i inne reperkusje dla piersi: utrudnia białym ciałkom krwi (produkowanym w węzłach chłonnych pod pachami) dostęp do komórek piersi, a przez to osłabia ochronę antynowotworową i antywirusową ze strony układu odpornościowego, utrudnia krążenie krwi, a co za tym idzie sprzyja niedotlenieniu i niedożywieniu komórek, powoduje obrzęk piersi i długotrwałe zaleganie nieoczyszczonej przez makrofagi limfy. Dowody Przyglądając się statystykom zachorowania na raka w krajach, gdzie noszenie biustonosza jest stosunkowo nowym, przyniesionym z Zachodu cywilizacyjnym nawykiem można zaobserwować gwałtowny wzrost zachorowalności na raka piersi u kobiet. Tak dzieje się w przypadku Maorysek, Japonek, czy mieszkanek Fiji. Tymczasem u Aborygenek, które nie poddały się cywilizacyjnym „ulepszeniom”, rak piersi prawe nie występuje. Zaintrygowani tym zjawiskiem, Singer i Grismaijer przeprowadzili w latach 1991-1993 badanie, w którym wzięło udział 4700 Amerykanek. Połowa z nich miała raka piersi. Badacze pytali kobiety o ich zwyczaje odnośnie noszenia biustonoszy. Wyniki pokazały, że kobiety z rakiem piersi nosiły staniki dłużej w ciągu dnia, niż kobiety zdrowe oraz preferowały ciaśniejsze biustonosze. Wiele z nich przyznało się do tego, że nie ściągały staników do snu. W grupie zdrowych kobiet, takie przypadki zdarzały się bardzo rzadko. Dokładna analiza zebranych danych pokazała, że kobiety nie noszące staników ponad 100 razy rzadziej chorują na raka piersi, niż kobiety noszące staniki 18-24 godz. na dobę! Zainteresowanie badaczy tym tematem wynikło z osobistego problemu: Soma Grismaijer odkryła u siebie guzek w piersi. Ponieważ była w ciąży, dla bezpieczeństwa dziecka, poszukiwała nieszkodliwych metod leczenia. Przede wszystkim przestała nosić staniki i rozpoczęła regularne masowanie piersi. Korzystała też z ziół i suplementów. Po 2 miesiącach guzek samoistnie zniknął. Od tej pory wraz z mężem zajęła się badaniami, a w ich efekcie propagowaniem wyzwolenie piersi z ucisku :). Choć opublikowano już parę innych artykułów na temat negatywnego wpływu na zdrowie uciskającej odzieży (w tym biustonoszy), oficjalnie medycyna odrzuca tezę, że noszenie staników ma związek z większą zapadalnością na raka piesi. Singerowi i Grismaijer zarzuca się, że badania zostały przeprowadzone niezgodnie z zasadami. Godny zadumy to fakt, że współczesny człowiek zamiast myśleć samodzielnie, opiera wiele swoich sądów na „obiegowych prawdach”, których nie poddaje się w wątpliwość tylko dlatego, że jeszcze nikt oficjalnie tego nie uczynił. Są jednak takie sfery naszego życia, w których nie da się manipulować informacją. Przecież żaden posiadacz auta nie dałby sobie wmówić, że z przyciśniętym przewodem paliwowym, albo zatkaną rurą wydechową może bezpiecznie jeździć! Uwolnij piersi na miesiąc „Dla społeczeństwa, rak piersi to ogromna tragedia. Dla przemysłu medycznego to ogromny rynek.” Sydney Ross Singer and Soma Grismaijer Singer i Grismaijer zachęcają zarówno zdrowe, jak i chore kobiety, aby spróbowały ściągnąć stanik na miesiąc. Co proponują w zamian? Bawełniany lub jedwabny podkoszulek na ramiączkach. W sklepach można znaleźć już też bardzo zdrową wełnianą bieliznę. Jeśli musisz włożyć biustonosz, wkładaj go na krótko. Upewnij się, że jest luźny i nie pozostawia czerwonych, odciśniętych śladów. Ściągaj go jak tylko to możliwe. Masuj swoje piersi. Jestem przekonana, że to ma sens. Sama nie noszę biustonoszy. Odczuwam wielki dyskomfort i bardzo źle się z nimi czuję. Podejrzewam, że pierwsze dni bez stanika dla pań, które noszą je codziennie, mogą być równie niekomfortowe, jak dla mnie krótkie chwile, gdy ubieram biustonosz. Ale przecież nie szkodzi spróbować. Szczególnie, jeśli z piersiami mamy problem. Gorąco zatem polecam ściągnięcie staników wszystkim kobietom, które odkryły u siebie guzki i cysty. To przecież nic nie szkodzi. A co, jeśli pomoże? Ponoć już po miesiącu można zobaczyć poprawę w wyglądzie piersi 🙂 Sydney Ross Singer and Soma Grismaijer są autorami „DRESSED TO KILL: The Link Between Breast Cancer and Bras” and „GET IT OFF! Understanding The Cause Of Breast Pain, Cysts, and Cancer”. Prowadzą stronę internetową: PS. Dodatkowym problemem związanym z noszeniem staników jest negatywny wpływ sztucznych materiałów, z których zwykle wykonany jest biustonosz na potencjał elektryczny komórek piersi. Wiadomo, że sztuczne materiały elektryzują się, a więc „kradną” elektrony. Obiecuję, że rozwinę ten temat w przyszłości.
Bardzo często kobiety zastanawiają się jaki rodzaj biustonosza wybrać, ilość modeli i ogromny wybór nie ułatwiają im stanika powinnyśmy dobierać według tego jaką funkcję ma spełnić, ponieważ dany rodzaj biustonosza jeżeli będzie dobrze dobrany, będzie wygodny. Pierwszym podziałem jaki się nasuwa jest rozróżnienie na biustonosze z fiszbinami lub bez. Fiszbiny czyli metalowe druty odpowiednio ukształtowane i wszyte w biustonosz. Mają ona za zadanie zbierać i podtrzymywać biust. Zmniejszają również obciążenie ramion i powodują że takie biustonosze mogą mieć węższe ramiączka. Biustonosze z fiszbinami często przez złe dobranie rozmiaru miseczek uznawane są za niewygodne i niekomfortowe. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że żaden biustonosz bez fiszbin nie zbierze tak ładnie biustu i nie podniesie go tak efektownie. Również dlatego fiszbiny często są używane nawet w strojach kąpielowych, szczególnie w modelach dla pań z dużym biustem. Odpowiednie rozłożenie ciężaru biustu i ładne zebranie go pozwala na zaprojektowanie większej ilości modeli. Musimy tylko pamiętać o tym, że podstawą w noszeniu biustonoszy tego typu jest dobre dopasowanie rozmiaru miseczek. Są jednak takie sytuacje gdy biustonosz z fiszbinami nie spełnia swojego zadania. Tak będzie w przypadku biustonoszy sportowych, ich podstawowym celem nie jest wyeksponowanie biustu a utrzymanie go w jak najbardziej stabilnej pozycji. Używanie biustonoszy bez fiszbin najczęściej podyktowane jest konkretną sytuacją, staniki takie idealnie nadają się dla kobiet w ostatnim miesiącu ciąży i karmiących. Zalecane są również amazonkom. Przygodę młodych dziewcząt z biustonoszami również powinno się zaczynać od modeli bez fiszbin. Brak dodatkowego wsparcia jakim są fiszbiny powoduje jednak że takie biustonosze muszą mieć szersze ramiączka i bardziej rozbudowaną część pod biustem. Biustonosze bez fiszbin występują w różnych modelach, są zarówno miękkie, jak i usztywniane, gładkie jak i koronkowe. Niewątpliwe plusem przy tego typu stanikach jest bardzo duży komfort w jego noszeniu, natomiast minusem jest fakt, że biustonosze te nieco gorzej kształtują i unoszą biust aniżeli modele na fiszbinach. Wybór należy do pań, w zależności od tego, czego oczekują od biustonosza. W każdym razie na rynku bieliźniarskim jest tak duży wybór staników, że na każdą okazję można coś sobie wybrać.
Ten tekst rozpoczniemy nietypowo – od opowieści zasłyszanej od właścicielki pewnego hotelu, który powstał w miejscu dawnej fabryki. Otóż podczas aranżacji hotelu okazało się, że pozostałością po fabryce jest ogromny sejf, którego żadnym sposobem nie dało się przenieść. Bezskutecznie próbowano usunąć sejf z miejsca, który miał w przyszłości być recepcją, a gdy kolejne próby spełzły na niczym, projektanci wnętrz podeszli do problemu z zupełnie innej strony. Uznali, że skoro sejfu nie da się przenieść, należy… jeszcze bardziej go wyeksponować. Tak oto niechciany sejf został pomalowany na piękny, pastelowy kolor i służy dzisiaj jako stylowy stół, ciesząc oko kolejnych hotelowych gości. Dlaczego o tym piszemy? Otóż okazuje się, że hotelowy sejf z opowieści przypomina trochę… biustonosz do sukienki bez pleców – ale o tym opowiemy w kolejnych akapitach 🙂 Stanik do sukienki z odkrytymi plecami – jaki wybrać? Zapewne wiele z was, szczególnie latem, marzy o pięknej sukience lub bluzce z odkrytymi plecami. Nic dziwnego, to bardzo kobiecy i zmysłowy model, który świetnie prezentuje się zarówno na co dzień, jak i podczas wieczornej imprezy. A może masz już w swojej szafie wymarzoną sukienkę z głębokim dekoltem na plecach, która wisi na wieszaku i czeka na… no właśnie, na co? Założenie sukienki lub bluzki z odkrytymi plecami wiąże się zazwyczaj z jednym, podstawowym problemem, który czasem sprawia nawet, że rezygnujemy z zakupu wymarzonej kreacji. Chodzi oczywiście o dobór odpowiedniego biustonosza, który nie tylko spełniałby swoją funkcję, ale jednocześnie był niewidoczny pod sukienką lub bluzką. O tym jaka bielizna do sukienki z odkrytymi plecami jest najlepsza pisaliśmy już podając konkretne przykłady – tym razem skupimy się zatem na zasadach więc… …jak ukryć biustonosz pod sukienką z odkrytymi plecami? To pytanie spędza sen z powiek niejednej kobiecie, szczególnie gdy zbliża się lato, czyli wymarzona pora, aby założyć ubranie odsłaniające plecy. Mamy jednak dobrą wiadomość! Problem wyboru biustonosza do takiej sukienki czy bluzki można rozwiązać co najmniej trzema sposobami. Mamy wśród nich swój ulubiony, który być może pokochacie równie mocno! Sposób 1 – specjalny stanik do sukienki z odkrytymi plecami Producenci bielizny oferują nam tzw. „biustonosze do zadań specjalnych”. Są to na przykład staniki ze specjalnym paskiem obniżającym zapięcie lub modele gorsetowe – z niskim tyłem, bardziej zabudowane na dole. Jednym z rozwiązań są też tzw. staniki samonośne, pokryte specjalnym żelem, plastry unoszące biust lub specjalne taśmy do biustu. Rozwiązań jest naprawdę wiele! Tylko czy wszystkie się sprawdzają i są odpowiednie dla naszego biustu? Wiele kobiet patrzy na przylepiane staniki z nieufnością. W jednej sekundzie w naszej głowie pojawiają się wizje nieustannego poprawiania zsuwającego się biustonosza (szczególnie latem, gdy nasza skóra się poci) – dlatego jeżeli zdecydujemy się na wypróbowanie biustonosza samoprzylepnego, należy pamiętać o tym, aby wybierać dobre jakościowo produkty. Tym bardziej, że czasem zdarzają się podrażnienia skóry lub alergie wywołane wspomnianym żelem. Producent powinien nas poinformować w jaki sposób odpowiednio zakładać taki stanik i jak o niego dbać. Trzeba pamiętać również o tym, że takie rozwiązania są przeznaczone raczej dla kobiet o mniejszym rozmiarze biustu. Czy żelowe staniki są komfortowe? Na pewno potrzebujemy czasu, aby się do nich przyzwyczaić. Jeżeli masz ochotę na taki eksperyment – możesz zaryzykować. Być może jesteś jedną z kobiet, dla których biustonosz samoprzylepny to wymarzony wynalazek. Sposób 2 – biustonosz z ozdobnym tyłem Tak oto dotarliśmy do trzeciego rozwiązania, które jest naszym zdecydowanym faworytem. Tutaj wracamy do historii o hotelowym sejfie i powtarzamy motto projektantów wnętrz: Jeżeli nie możesz czegoś ukryć, wyeksponuj to! Oczywiście w odpowiedni i pomysłowy sposób. Podczas gdy spędzamy godziny na poszukiwaniach stanika, który będzie jednocześnie niewidoczny i dobrze skonstruowany, Króliczek proponuje nam zdecydowanie prostsze i piękniejsze rozwiązanie – biustonosz z ozdobnym tyłem! Taki biustonosz będzie nie tylko spełniał swoją funkcję, ale również stanie się elementem naszej stylizacji, który niewątpliwie przyciągnie spojrzenia. Który z nich wybrać? Jeżeli planujesz założyć taki biustonosz do codziennej stylizacji, wybierz na przykład Mad Cat No. 14, którego tył jest skonstruowany z aksamitnych paseczków, stanik Mad Cat No. 13 z delikatną satynową gumą lub pudrowy półgorset Mrs. Rose z ozdobnym wiązaniem – to kolor idealny do jasnych, letnich sukienek i bluzek z odkrytymi plecami! Jeżeli natomiast planujesz olśnić wszystkich i odsłonić plecy na wieczornej imprezie – uzupełnij ubiór biustonoszem Messy Love z bardzo efektownym i dopracowanym tyłem. Biustonosz braletka Messy Love 209,00zł Oceniony na 5 na podstawie 2 ocen klientów Koronkowa braletka Mad Cat 189,00zł Oceniony na 5 na podstawie 2 ocen klientów Biustonosz braletka Mad Cat No. 13 199,00zł Oceniony na 5 na podstawie 7 ocen klientów Sposób 3 – zrezygnuj z biustonosza Na szczęście czasy, gdy biustonosz był obowiązkowym elementem ubioru, minęły bezpowrotnie. Mimo, że Króliczek uwielbia bieliznę całym sercem to uważa, że każda kobieta ma prawo nosić ją tak, jak lubi. Światowe ikony mody pokazują, że przy ubraniach z odkrytymi plecami, możemy śmiało zrezygnować z biustonosza. Uważasz, że to rozwiązanie tylko do kobiet o drobnym biuście? Otóż nie! Warunek noszenia bluzek i sukienek z odkrytymi plecami bez stanika jest tylko jeden – musimy czuć się z tym komfortowo! Jeżeli również marzysz o pięknej bluzce lub sukience z odkrytymi plecami, koniecznie sprawdź naszą nową kolekcję – czeka tam letnia bluzka i biała sukienka maxi Summer Babe. Uwaga – jest ryzyko, że zakochasz się w nich od pierwszego przymierzenia! 🙂 A gdy już wybierzesz swoją wymarzoną kreację, koniecznie podkreśl ją jeszcze bardziej i dobierz nasz biustonosz z ozdobnym tyłem: Czerwona welurowa bluzka Some Love 249,00zł Oceniony na 5 na podstawie 1 oceny klienta Biała bluzka Summer Babe 249,00zł Oceniony na 5 na podstawie 5 ocen klientów Biała sukienka maxi Summer Babe Oceniony na 5 na podstawie 4 ocen klientów
... czyli inspirowany biustonosz wykonany własnoręcznieChyba trudno znaleźć kobietę, która nie kocha, bądź skromniej mówiąc lubi, koronki. Uważam, że każdy może mieć słabość do tej tkaniny, a w szczególności mężczyźni, kiedy znajduje się ona pod wielka miłość rosła równolegle wiekiem, ale ostatecznie wybuchła wraz z kolekcją bielizny w Cubus'ie, a dokładniej staników z koronki. Od tej chwili zapragnęłam posiadać jeden z nich, a najchętniej taki nieusztywniany, z samej koronki, jednak uświadomiłam sobie, że nie wgląda on dokładnie tak jakbym chciała, a co za tym szło - cena od razu mnie zniechęciła (bo gdyby był moim ideałem, to byłabym skłonna przeznaczyć na niego sporą sumę)Czaiłam się na niego przez długi czas, jednak ostatecznie wraz z końcem 2014 roku poddałam się, powiedziałam sobie, że on nie jest dla mnie i nie potrzebny mi taki, zwłaszcza, że nie zaspokajał moich potrzeb, jeśli chodzi o jego kogo to obchodzi? Przechodząc do sedna sprawy chciałabym zaprezentować Wam DIY, czyli Do It Yourself. Kojarzycie może śliczną, urzekającą bieliznę z God Save Queens? Kiedy wczoraj je ujrzałam nie mogłam im się mi się stworzyć coś na wzór ich biustonoszy.. całkowicie przypadkiem. Dopiero po wrzuceniu zdjęcia na Insta, koleżanka uświadomiła mnie w tym. W każdym razie GSQ nie były moją inspiracją, a jedynie moja wyobraźnia i to co chciałam gumka o szerokości 2,5 cm - około 1 metra - gumka o szerokości 1 cm - około 2 metrów- koronka, możliwe z elastycznego materiału - około 2 metrów- haftki- igły i nici- nożyczki- szpilki- miarka krawieckaIlość zużytych materiałów zależy tylko i wyłącznie od naszych gumka odpowiedzialna jest za główną część biustonosza, za to cieńsza posłuży nam przy ramiączkach i dodatkowych Pierwszą rzeczą jaką zrobimy będzie odmierzenie długości dolnej gumki od naszego codziennego stanika. To najprostszy sposób, aby zyskać odpowiednie wymiary. Do tego posłuży nam grubsza Drugim krokiem jest wszycie haftek, które ułatwią nam sprawę przy kolejnych czynnościach. Wymierzcie środek gumki i na końcach wszyjcie Do ramiączek wykorzystamy gumkę o szerokości 1 cm. Wykorzystajcie szpilki, przypnijcie w odpowiednich miejscach i bierzcie się za Na tym etapie posiadamy podstawową konstrukcję. Teraz już nie będzie tak kolorowo. Czeka nas najgorsza rzecz, czyli wszywanie koronki. Najpierw ustalmy jaką powierzchnię ma pokrywać i na jakiej wysokości miseczka ma się kończyć, następnie zaznaczmy szpilkami te miejsca i bierzemy igły z nitkami w dłoń. Każdy pasek koronki zszyłam z jego Kolejny krok jest już właściwie zbędny, ale moja wizja idealnego koronkowego biustonosza nie pozwoliła mi go ominąć. Czas przyszyć gumki schodzące się na Y z ramiączek na środek grubszej gumki. Wysokość i ilość pasków obojętna, co tylko dusza zapragnie :)6. Po ciągłym mierzeniu mojego dzieła doszłam do wniosku, że jest za duży w obwodzie i w ramiączkach, które dodatkowo nie trzymają miseczek. Przy grubszej gumce zrobiłam zakładki, pod którymi wszyte są cieńsze gumki (Y z punktu wyżej), a końce koronki z miseczki łączą Ostatni fragment koronki przyszyłam pod stanikiem, który go tylko dopełnił i sprawił, że wyrównały się proporcje pomiędzy górą a pozostaje już nic jak ostateczne przymierzenie bielizny i dzielenie satysfakcji, że macie coś, co leży idealnie, wygląda zjawiskowo i zrobiłyście to same :)Zapraszam do twórczego myślenia i wykorzystywania swoich talentów! Jeśli tak dalej pójdzie, to skończę na robieniu na zamówienie nie tylko bielizny, ale też biżuterii i kosmetyków :DJest to już drugie DIY na tym blogu, a przygotowanych mam jeszcze 4. Jeśli podobają wam się takie wpisy, to dajcie znać w komentarzu i zaobserwujcie mnie, żeby być na bieżąco.
Długo zastanawiałam się nad tym, czy w pierwszym poście z tej serii napisać o biustonoszu sportowym, czy o butach – a Wy wcale mi tego wyboru nie ułatwiliście. Postawiłam jednak na pierwszy temat ze względu na to, że biustonosz przydaje się w każdym rodzaju aktywności – a buty mnie biustonosz powinien być pierwszym fitnessowym zakupem niezależnie od tego, czy chcesz uprawiać jogę, biegać, czy grać w kosza. Chodzi tutaj o wężej lub szerzej rozumianą wygodę. Po pierwsze: przy dynamicznych rodzajach aktywności biust podskakuje, osłabiając i nierzadko nadrywając tym samym więzadła Coopera, które odpowiedzialne są za połączenie mięśni piersiowych z samymi piersiami. Po pewnym czasie biust stanie się niejędrny i, brzydko mówiąc, obwisły. A tego przecież nikt nie chce. Po drugie: skaczący biust jest źródłem bólu. Im mniejsze piersi i lżejsza aktywność – tym ten ból jest mniejszy, ale aby wyeliminować go całkowicie, musiałabyś poprzestać na mocno statycznych treningach jogi, pilatesu, treningu siłowym czy izometrycznym. Po trzecie: przy każdym rodzaju aktywności będziesz się pocić. Pranie zwykłego biustonosza codziennie będzie uciążliwe i nie da Ci gwarancji tego, że na następny dzień będzie on znów gotowy do użycia. Biustonosze sportowe są wykonane z takich materiałów i w takich technologiach, aby nie wchłaniały potu i w ogóle wilgoci, tylko odprowadzały je na zewnątrz. Są to też zazwyczaj materiały „oddychające”, dzięki czemu nie spocimy się w nim tak, jak w stosunkowo grubym biustonoszu casualowym. Jak dobrać odpowiedni biustonosz?Przede wszystkim weź pod uwagę intensywność ćwiczeń, które planujesz w nim wykonywać. Nic się nie stanie, jeśli do jogi założysz biustonosz z wysokim stopniem kompresji, ale nie radzę robić tego na odwrót. Z drugiej jednak strony, jeśli nie planujesz biegać, skakać na skakance, robić innych intensywnych treningów i zależy Ci na względach ekonomicznych – kup tylko i wyłącznie biustonosz z niskim stopniem kompresji. Te są zdecydowanie tańsze. Sama mam takich kilka, każdy z nich kosztował ok. 15zł. Większość jest no-name, jeden z nich ma niewiele mówiące logo GreeNice (możecie zobaczyć go np. tutaj) i brak łyżwy czy innego firmowego znaczka w niczym tu nie przeszkadza. Dla mnie ważne było to, aby materiał oddychał, a biustonosz szybko schnął po praniu. Jeżeli planujesz intensywniejsze treningi, będziesz musiała zainwestować w porządniejszy biustonosz. Często można upolować je na promocjach już za 70 zł i nie jest to wtedy tak duży wydatek, jak ceny regularne sięgające nierzadko 200 zł. Dlatego warto rozejrzeć się po okolicznych sklepach stacjonarnych i online i porównać ceny przed intensywnością treningu, niezwykle ważny jest również rozmiar. Producenci bielizny sportowej nie są konsekwentni i zdarza im się oznaczać rozmiary biustonoszy numeracją literową (XS, S, M…), jak i mieszaną (65B, 70D…). W pierwszym przypadku rozmiar biustonosza powinien być równy rozmiarowi noszonych topów, w drugim natomiast rozmiarowi biustonosza casualowego najlepiej dobranego przez brafitterkę. Zawsze jednak mierzcie staniki w sklepie, jeśli macie taką możliwość, a w przypadku zakupu przez internet zwracajcie uwagę na tabelę rozmiarów. Każdy producent ma inną rozmiarówkę, dlatego powinno to być priorytetem przy robieniu jakichkolwiek zakupów internetowych. Polecane modeleJa bardzo, bardzo gorąco polecam Adidas Essentials 3 Stripes Multifunctional Bra (link do recenzji). Jest on przeze mnie sprawdzony na wszystkich polach i przy każdym rodzaju treningu sprawdza się idealnie. Jedyną jego wadą jest to, że dość długo schnie. Na szczęście mam jeszcze 3 inne na zmianę, do których nie mam o co się przyczepić, nie licząc tego, że minimalnie słabiej podtrzymują biust – wciąż jednak sprawdzają się dobrze nawet przy ZWOWach czy bieganiu. Mowa o biustonoszu marki Crivit Sport (link do recenzji), Gatta (mam go już minimum 5-6 lat i nie widać na nim żadnych śladów użytkowania) oraz Nike Indy Adapt Short Bra (recenzja wkrótce). Recenzje innych modeli na fitblogach:Niebieskoszara: Dalia Fit,Twoje zwycięstwo: Panache Sport Bra,Być idealną: Nike X-Back Bra,Tips for women: Crivit Sport. Jeśli możecie polecić inne modele – piszcie śmiało w komentarzach. Mile widziane będą też linki do recenzji 🙂
jak uszyc biustonosz z fiszbinami